Nie warto wierzyć we wszystko co słyszy się o "ikonie popkultury". Prawda jest taka, że zrodziło się mnóstwo nie prawdziwych informacji o nim po jego śmierci. W Hong Kongu, a później na świecie ludzie spekulowali o jego śmierci, ludzie chcieli się też dorobić na jego sukcesie który zbudował po przez 3 filmy (również uznany na świecie styl walki Jeet Kune Do) w których był przede wszystkim aktorem, choreografem walk jak również reżyserem czy scenariuszu-pisarzem w "Way of the dragon" czy niedokończonym "Game of Death" (wydanym kilkanaście lat później 'internationally' jako "Warrior's Journey" i w Japonii jako "Bruce Lee in G.O.D" - troszkę zmieniony). Film "Wejście Smoka" został wprowadzony do kin po jego śmierci - USA, Hong Kong 1973r; a w Polsce jeszcze później bo mniej-więcej w sierpniu 1982 roku. Polacy nie mogli jeszcze wtedy wiedzieć (lata 70) kim był, moja wiedza nie jest też aż tak duża, lecz wydaje mi się że jeśli w Polsce szkoły karate 'wyrastały jak grzyby po deszczu', to wcześniej w Stanach działo się to samo. Zainteresowanie było ogromne, z czego zrodziło się wiele plotek i 'mitów'.
Shannon Lee obecnie stara się przekazać jego dziedzictwo całemu światu - nie tylko w aspektach sztuk walki. Prowadzi nawet Vlog'a >
http://www.youtube.com/user/BruceLeeOfficialPage/videos?query=VLOGA jeśli rozumiesz trochę po Rosyjsku, te wideo będzie ciekawe dla ciebie :D >
http://www.youtube.com/watch?v=2R3w3sMZiN0